2022.07.06

Państwo w Państwie, czyli wątpliwa działalność władz PGKiM w Turku

None

1. Od kilku lat nie istnieje podstawa prawna, aby wnosić opłatę za usługę odprowadzania wód opadowych lub roztopowych. W związku z tym Powiat Turecki wskazuje, że pobór opłat jest bezpodstawny, albowiem żaden organ właściwie do tego umocowany i powołany nigdy nie zatwierdził, czy nie wydał odpowiednich podstaw prawnych, które określałyby wysokość i podstawę wysokości opłat za usługę, na przykład Rada Miejska Turku. Taka podstawa wysokości opłaty nie została także potwierdzona przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie.

2. W swojej aroganckiej postawie władze spółki PGKiM w Turku zapomniały, że pobór wyżej wymienionych opłat to są zadania gminy. Wszystko co dotyczy gminy i jest świadczeniem usług publicznych, jest zadaniem Gminy Miejskiej Turku. Nie jest to prywatne przedsiębiorstwo, rządzone przez prezesa, tylko wszystkie świadczenia publiczne powinny mieć umocowanie w podstawach prawnych. Jest to działalność o charakterze publicznym.

Odcięcie odpływu wód opadowych przy ulicy Milewskiego przez władze turkowskiej spółki poprzez zalanie cementem doniczek, wiaderek po farbie (czy co tam akurat było pod ręką) i zaczopowanie rur będących własnością Powiatu Tureckiego było absolutną fuszerką niszczącą mienie publiczne! Przy okazji wydanego oświadczenia władze spółki zapomniały pokazać, w jak dramatycznym stanie jest część studni! (co widać na załączonych zdjęciach). A przecież PGKiM utrzymuje, że ponoszone przez spółkę koszty są rzekomą przyczyną konieczności pobierania opłat za odprowadzanie wody. Jeśli nie w związku z kosztami na utrzymanie tych urządzeń, to za co PGKiM chce brać publiczne pieniądze?

3. Powiat Turecki w oddzielnym piśmie wezwie miejską spółkę PGKiM w Turku, kierowaną przez prezesa Mirosława Wypióra do zwrotu nienależnie i bezpodstawnie otrzymanych świadczeń w związku z przywoływanym w oświadczeniu PGKiM wyrokiem zaocznym. Wyrok ten został wydany w sposób jedynie formalny na posiedzeniu niejawnym, o czym władze spółki, w swoim oświadczeniu już nie poinformowały. Złożenie sprzeciwu przez Powiat Turecki skutkowało jego natychmiastowym uchyleniem. W związku ze złożonym sprzeciwem został również uchylony rygor natychmiastowej wykonalności tego wyroku.

Tak wygląda stan faktyczny jeśli chodzi o rzekome przyznanie przez sąd racji spółce PGKiM w Turku, jakoby mogła pobierać bezpodstawne, nienależne, wyliczone bez podstawy co do wysokości opłaty z tytułu odprowadzania wód opadowych lub roztopowych.

4. W dniu 1.07.2022 r. PGKiM w Turku po raz kolejny dopuściło się niszczenia mienia publicznego i dokonało bezprawnego zablokowania studzienek kanalizacyjnych służących do odprowadzania wód opadowych lub roztopowych przy ul. Dworcowej w Turku. Wobec zaistniałej sytuacji Powiat Turecki zgłosił zaistniały proceder organom ścigania i pociągnie miejską spółkę do odpowiedzialności.

Należy wyrazić stanowczy sprzeciw wobec bezpodstawnego decydowania o opłatach publicznych. Czy organ właścicielski zainteresuje się w końcu tym, co dzieje się w tej turkowskiej spółce i zacznie prawidłowo realizować zadania? Sprawy toczą się w sądach i to sąd decyduje, kto ma racje. Prezes PGKiM w Turku nie jest arbitrem w tej sprawie. Należy czekać na rozstrzygnięcia sądów, na prawomocne wyroki, a nie próbować wywierać wpływ na sądy i manipulować opinią publiczną.

Jednocześnie zarządcy dróg żądają zaprzestania działań wywołujących podtopienia stwarzające zagrożenie dla użytkowników dróg powiatowych oraz powodujących ewentualne szkody w dobytku mieszkańców.

 

 

Michał Jarek

Rzecznik Prasowy 

Powiat Turecki

Zdjęcia